Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2018, 12:32   #44
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Lyrio trawił wszystkie informacje patrząc na holograficzną mapę miasta. Gubernator Samo-La okazał się człowiekiem co najmniej hojnym. W Łowcy rosło jakieś dziwne uczucie, prześwitujące przez rozgrzane ciało, uderzające jak blaster w ścianę. Tak robił coś znaczącego, pozornie przynajmniej dobrego. Pomyślał, że jeszcze dwa lata temu dusił się w podmieście Nar Shaddaa zabijając płotki dla nieco tylko ważniejszych graczy. Teraz Khort popatrzył zamyślony w górę szybu hangaru czując nietypową dumę. Strzelił kostkami a następnie karkiem. Na twarzach grupy namalował się dyskomfort. Nigdy nie rozumiał, czemu większość ludzi tego nie lubi. Tragarze powoli rozładowywali ładunek a on był już pełnoprawnym właścicielem PROROKA oraz wolnym obywatelem przeklętego Imperium. Kiedy Samo-La odezwał się Khort zachował grzeczny dystans.

-Nie mogę Pana zapewnić czy zajmę się tą prośbą. Moje zadanie jest conajmniej naglące. Niemniej jeśli będzie mi po drodzę postaram się zająć tą sprawą. Mam jeszcze pytanie- Lyrio spojrzał w oczy starszego mężczyzny- Ktoś dowodzi buntownikami czy mamy doczynienia z chaotycznymi zamieszkami? Opór jest znaczący? Z nieba widziałem, że miasto jest w niezłym bałaganie.
 
Pinn jest offline