Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2018, 23:22   #93
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Przeprawa była nielekka, gdyby Jack był trochę młodszy, wygrywałby wszystko w cuglach, a tak musiał się nieźle napocić. Za dużo było tego czołgania się w błocku, w pewnym momencie miał dość robienia z siebie debila, jak ten fiut z wąsikiem zwący się Generałem był taki kozak, to niech sam da przykład... nawet nie zauważył, kiedy mu się wymsknęło i przez punkty karne niebiescy objęli prowadzenie. Wkurwiony, rzucił się do kolejnych wyzwań ze zdwojonym wysiłkiem.

Co jak co, ale strzelania nie musiał się obawiać. Zastanawiał się, czy ktokolwiek tutaj celował kiedyś do żywego celu jak on... wygrali wyraźnie tę konkurencję, choć musiał przyznać, że Frankowi i Davidowi też nieźle szło... podstarzała gwiazda pewnie się swoje na planie filmowym nastrzelała. Poklepał go z uznaniem po plecach.

Kiedy ogłoszono wyniki, obrzucił bluzgającą Madueke szyderczym spojrzeniem -Uważaj dziewczyno, bo zaraz trafisz za drzwi jak tamten czarnuch. - Skomentował zadowolony - Za to nasze dziewczyny sobie poradziły.. - Następnie trzeba było się odświeżyć i odsapnąć, a potem czekała ich prawdziwa bitwa... Jack był gotów do boju i dalszego taplania się w błocie, pewnym krokiem wkroczył do pokoju narad, pozwalając by adrenalina w nim narastała.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 11-05-2018 o 20:59.
Lord Melkor jest offline