-Nie sądzę, że to właściwa odpowiedź na twoje pytanie, Ercekionie - stwierdził Aramil. -Chyba jednak nie powinniśmy czekać, aż nasza towarzyszka zabije go na śmierć. Ocućmy go i dowiedzmy się o co chodzi. -Strasznie jesteś porywcza - rzekł cicho elf, spojrzawszy na Sariel. -Trochę się pospieszyłaś. Być może właśnie straciliśmy najlepszą okazję do przedostania się przez rzekę. Nie żebym nie aprobował twojego sposobu poradzenia sobie z nim, ale może lepiej było go unieszkodliwić. Przewoźnik z dziurawą nogą pewn ie będzie miał niejakie opory przed przewiezieniem nas przez rzekę. |