Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2018, 11:26   #17
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Nie miałam okazji - wymruczała do Khalima pięknym głosem Elfka. - Chętnie jednak poznam. - Zarzuciła mężczyźnie zalotnie obie dłonie na kark.

Młody zaklinacz chętnie zbliżył swoje ciało do ciała elfki, rozkoszując się jej głosem, zapachem i dotykiem. Po chwili zakręcił ją nieco, przechodząc do szybszego i bardziej skocznego tańca -z jego rodzinnych stron, w których nie był od lat.

- Szybko się uczysz… - uśmiechnął się do niej.
- Czyż człowiek, którego życie w porównaniu do elfiego jest ulotne niczym pył na wietrze, jest w stanie dorównać wam w jakiejkolwiek sztuce, na której poznawanie macie przecież stulecia, choćby sztuce tańca… albo miłości? - spytał się aksamitnym głosem.

- Chętnie sprawdzę jedno i drugie - szepnęła w trakcie tańców Elfka, po czym pocałowała Khalima nieco delikatnie, choć dłużej, prosto w usta.
Khalim chętnie odwzajemnił pocałunek, przesuwając delikatnie palcami po obnażonych ramionach i plecach elfki.

-Jak ci na imię, ślicznotko? - Uprzejmość nakazywała się zapytać, choć tak naprawdę nie miało to większego znaczenia. Wiedział, że elfie dziewczę zostało wynajęte przez Henę by uprzyjemnić im noc, jednak nawet w takiej sytuacji wolał jak kobieta oddawała mu się z prawdziwą i nieudawaną przyjemnością, przecież na nic innego nie zasługiwał.

- Eillove - Odpowiedziała długoucha ze słodkim uśmieszkiem - Czy Ty jesteś magiem? Potrafiłbyś coś dla mnie wyczarować?

-Ależ naturalnie - odrzekł dumnie Khalim. - Jestem dziedzicem mocy pradawnych dźinnów i czaruje równie naturalnie jak tańczę… może chciałabyś zakręcić się szybciej niż inni. - Z wdziękiem wypowiedział słowa mocy i nagle ruchy jego i Eillove stały się dwa razy szybsze, zakręcił ją w tańcu tak szybko, że pozostali w pomieszczeniu ledwie mogli za nimi nadążyć. Wieczór zapowiadał się świetnie, miał nadzieję że zdąży się mimo wszystko pożegnać z Dendarrą...
 
Lord Melkor jest offline