Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2018, 13:02   #22
Vilir
 
Vilir's Avatar
 
Reputacja: 1 Vilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwu
Przez Jonathana przeszła fala ekscytacji. Już samo przewodniczenie bankietowi sprawiało, że czuł się jak ryba w wodzie, a rozmowa z wysokim Japończykiem, zakończona uściskiem dłoni wyrażającym szacunek dla rozmówcy była jak wisienka na torcie. Zadowolony z siebie Garrett ruszył w stronę stołu by nalać sobie ponczu. Krótka przerwa na kilka łyków napoju i powrót do "swoich" obowiązków - tak właśnie wyobrażał to sobie Jonathan, gdy nagle ziemia pod nim dgrnęła.

Kiedy rodzina Garrettów przybyła do Japonii, przeszli szereg szkoleń o trzęsieniach ziemi i o tym, jak zachowywać się w ich trakcie. I nie były to wyłącznie szkolenia teoretyczne - byli oni także w symulatorze tego kataklizmu. Gdy jednak zagrożenie okazało się być realne, zimna krew jaką Jonathan miał w symulatorze nie pojawiła się na Placu Przyjaźni, a zamiast rozsądku i analizy sytuacji w jego głowie prym wiodła panika. Na szczęście dość szybko dostrzegł on swojego ojca, a postawa głowy rodziny dodała mu otuchy. Już miał ruszać w jego stronę, gdy nagle spostrzegł jak chłopak, z którym przed chwilą rozmawiał znika w rozpadlinie wraz ze swoją młodszą siostrą. W pierwszej chwili Jonathan poczuł, że musi szybko ewakuować się z zagrożonego obszaru, by nie spotkało go to samo co przed chwilą parę Japończyków. Gdy jednak zrobił pierwszy krok, w jego głowie pojawiły się bohaterskie czyny Amerykanów, o których dzisiaj tyle przecież opowiadał. To, w połączeniu z postawą ojca sprawiło, że Jonathan ruszył w stronę szczeliny, w której był wysoki Japończyk i jego dziewczyna. Garrett był wszakże dumnym Amerykaninem, a dumny Amerykanin nie mógłby postąpić inaczej.
 

Ostatnio edytowane przez Vilir : 13-05-2018 o 17:43.
Vilir jest offline