Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2018, 13:33   #71
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
Lelianę cały ten czas męczyła gorączka. Nie dało się ukryć, że jej stan wcale się nie polepszał. Przez jakiś czas się nie pogarszał, to prawda, ale nie był to zbyt długi okres.
Młoda akolitka czuła, że nie pozostało jej już zbyt wiele czasu. Starała się stłumić takie myśli, jednak szło jej coraz gorzej - a paskudne samopoczucie wcale nie pomagało.
Starała się skupiać swoją uwagę na tym, co działo się wokół niej, jednak co chwilę zmęczone powieki przymykały się, a kiedy je otwierała - znajdowali się już w zupełnie innym miejscu.

Frustrowało ją to, ale nie mogła zbyt wiele zrobić. Nie lubiła być bezradną, ale nie miała tyle siły, by samodzielnie się poruszać. Była po prostu bezużyteczna i czuła się jak ciężar dla swojej drużyny.
Przez jej stan musieli zwolnić tempo podróży, a także zmienić priorytety. Przez nią najpierw musieli znaleźć jakiegoś medyka, który był w stanie jej pomóc, a dopiero później skupić się na misji. Nie czuła się z tym dobrze.

- Zostawcie mnie, idźcie dalej, jakoś sobie poradzę - wymamrotała pewnego razu, kiedy zatrzymali się przy jakichś krasnoludach. Tak przynajmniej jej się wydawało z prowadzonych rozmów, które gdzieś pobrzmiewały echem w jej głowie. - Nie chcę być dla was ciężarem.

Nie wiedziała czy ktoś w ogóle usłyszał jej słowa, ani też czy otrzymała odpowiedź. Dopadło ją znów zmęczenie i wyczerpanie i po wypowiedzeniu tych słów znowu zamknęła oczy i odpłynęła myślami do dalekiej Tilei.
 
Pan Elf jest offline