Areon zmarszczył groźnie brwi widząc nowe tajne schadzki. A przecież to oni przyszli knuć tutaj! Cywilizacja...
Nie odzywał się zostawiając kompanom rozmowę. Sam skupił się na lustrowaniu bogactw do złup... czy aby nikt ich nie chce z zaskoczenia wziąć. Ciężko było mu uwierzyć, że taki bogaty chram jest nie chroniony. |