Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2018, 00:53   #6
Rozyczka
 
Reputacja: 1 Rozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputację
To nie był pierwszy raz, gdy Lilith miała do czynienia z bogiem. A sądząc po tym, iż ostatnio niemalże skończyło się to tym, iż musiała służyć Adamowi pod groźbą śmierci, była dość sceptyczna. Chciała jak najszybciej znaleźć bogów mogących mieć podobne zamiary i zabić ich, albo przynajmniej odesłać tam, skąd przybyli.
Po zebraniu kilku informacji doszła do wniosku, że można zaufać bogom z miasta Asgardu. Ci często prosili o radę kobietę, więc przynajmniej nie traktowali jej płci jak śmiecia. Po prawdzie w mafii również była kobieta, jednak było tam też ucieleśnienie zła w postaci zwierzęta, co wywoływało i Lilith wiele paskudnych skojarzeń. Zresztą, z tego co wiedziała, chcieli sprowadzić zagładę na świat, a to, niezależnie od usprawiedliwień, okropny czyn.
Był też jeszcze SK Wąż Midragdu. Fenrir może i był ucieleśnieniem zła w postaci zwierzęta, jednak był przynajmniej wilkiem, a nie wężem... Jego też dobrze byłoby zabić.
Był też Loki... Nie wiedziała, czego się po nim spodziewać, postanowiła dać mu szansę. Podejrzewała, że Loki to błazen bądź że jest kopią roli innego gracza. Tak czy siak, nie było potrzeby go zabijać, przynajmniej na razie.
 
Rozyczka jest offline