Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2018, 14:10   #93
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Las był cichy i spokojny. Jak zazwyczaj.
Wnet jednak okazało się, że nie tylko Oswald i Randulf są w tym lesie intruzami. Na dodatek żaden z zauważonych przez Randulfa mężczyzn jakoś z wyglądu nie kojarzył mu się z zielarzem.
Oczywiście do zielarza mogli przyjechać z wizytą krewni, mógł mieć klientów, ale mógł też, mniej czy bardziej dobrowolnie, gościć grupę bandytów.
Jako że nie wypadało najpierw strzelać, a potem pytać (i - w razie konieczności - przepraszać), trzeba się było zorientować, kim są ci ludzie.
Na dodatek nie byli sami - sądząc ze śladów chacie mogło być dużo więcej osób.

- Idziemy ich podsłuchać - Randulf spojrzał na Oswalda - czy poczekamy, aż ich się zrobi mniej i dopadniemy jakiegoś, by go przesłuchać?
 
Kerm jest teraz online