Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2018, 23:02   #140
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Czy was do reszty pojebało? Serio zamierzacie brać na robotę kogo popadnie? - wyraz wielkiego niedowierzania malował się na twarzy Ialdabode, gdy kierował swoje słowa do towarzysz. Głównie do Vince'a i Kuby, którzy jak gdyby nigdy nic przyjęli przybłędę jak swoją. Wiedział, że za towarzyszy przyszło mu mieć bandę kretynów przewyższających inteligencją konia na tyle, by wiedzieć z którego wiadra pić, a w które się odlewać, ale nie spodziewał się tak daleko zakrojonego debilizmu.

- Paniusiu, wyjaśnijmy jedną rzecz, żeby potem nie było nieporozumień - stwierdził zwracając się bezpośrednio do dziewczyny. - Spierdalaj! -

Ialdabode nie zamierzał dać się złapać tylko dlatego, że do grupy dołącza radośnie byle kto z ulicy, bez żadnej weryfikacji, czy choćby polecenia. Magiczny miecz pojawił się w wolnej ręce gotowy przeciąć dziewczynę na pół, jeśli zdecyduje się na jakikolwiek gwałtowny ruch, lub zdecydowała się na kolejną głupkowatą odzywkę, jednak przyszedł mu do głowy pewien pomysł. Postanowił nie wyprzedzać jednak biegu zdarzeń. Ważne, żeby planować dwa kroki w przód rozważając możliwy obrót tej gównianej sprawy.

 
psionik jest offline