Arslan nie skomentował bezmyślnego zachowania Cadiusa. *Najpierw się chowa, a teraz krzyczy. Totalny z niego idiota. Chyba, że specjalnie chce zwrócić uwagę na fakt, że z nim rozmawiamy.* Nomad rozejrzał się po otoczeniu, sprawdzając czy czasem ktoś się do nich nie zbliża. - Powinni my znikać. Gdzie znajdzim tygo Bathiasa? |