Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2018, 17:17   #146
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Wygraliśmy - wycharczała - to dobrze.
- Pij, to ci pomoże. A na razie nie szalej z tą ręką i bez biegania.
- powiedziała Aemelia.
- Ręki do biegania używam jak tylko się ostro skuję. A moja flaszka poszła na oświetlanie pola bitwy wczoraj.

Jak już mogła jako tako poruszać się podpatrzyła na Sam, chyba myślały o tym samym.
- Trza mu upierdzielić łeb, tak na wszelki wypadek. - skinęła na Garpa.
- Zanim weźmiesz się do upierdzielania łbów najpierw pozbieraj zabawki - powiedział Galeon podchodząc z mieczem Bhatry w ręku. - Dobra broń.
- Dzięki - odebrała miecz i schowała do pochwy.
- Podziękujesz później... jak wrócimy na statek. - powiedział Galeon z uśmieszkiem.
- Pewnie nawet kilka razy, ale ja będę na górze - zastrzegła amazonka wyciągając spod sterty złota tarczę.

- Manu, wiesz skąd pochodzą te kobiety? - spytała parę chwil później jak już wszyscy skończyli się przytulać i cieszyć, że żyją. - Może da się je odwieźć do domów...
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem