Zmierzał do zamku dzielny zuch
Króla Fidola dawny druh
Spieszył wezwany, nie tracąc tchu
Podkowy gubiąc w cnym pośpiechu
Od dawien trzymawszy z władcą sztamę
Chyżo przekroczył królewską bramę
Już przed swym królem flaszkę rozlewa...
A Fidol beczy i tako rzeczy:
"Ach, mój drogi Bożydarze,
Przyjacielu dobry, poratuj w koszmarze,
Co dotknął moją ziemię i ją wżdy zabija!"
A Bożydar w milczeniu tylko miód popija.
"Potwora się straszna pod miastem zalęgła,
Trzeba ją zgładzić i łeb jej odrębać!
Niech zazna poczwara ostrza miecza twego.
Uwolnij nas, rycerzu, od jaszczura złego!"
Bęknął Bożydar, wstał i do jaskini się zrywa
Gdzie Smok wojom króla łby pourywał
Stanął przed pieczarą szykując się do boju
"Jam jest rycerz Bożydar, herbu Widły w Gnoju,
Wyłaź poczwaro!"
A spasły Smok wylazł, ogromny i kudłaty,
"A więc król postanowił dokonać wreszcie spłaty!"
"Co rzeczesz?!" rzekł Bożydar, trzymając w ręku stal
"To, że ten stary kruk, Fidol, w jasyr mi cię dał!
Gdy królestwo wpadło w długi i PKB spadło
Tedy go moja rada i złoto ratowało
Za to przyrzekł mi pół krainy, jaskinię luksusową,
Talony na dziewice i gwardię honorową...
Oraz rękę rycerza, co widły miał w swym znaku!"
"No homo!" rzekł Bożydar i ruszył do ataku
Lecz Jaszczur tylko ruszył ogonem przeogromnym
I padł rycerz Bożydar na glebę nieprzytomny
Tedy o Bożydarze słuch wszelki zaginął
Ponoć odtąd stał się Jaszczura dziewczyną
Lecz morał z tej powiastki wszyscy tu poznają
Nie ufaj nigdy królom, co córek swych nie mają!
__________________ There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.
Ostatnio edytowane przez Chrapek : 17-05-2018 o 21:34.
|