21-05-2018, 00:23
|
#39 |
| ziwny sen, który nawiedził tej nocy Astine, sprawił że przez cały poranek była zamyślona. Co mogły oznaczać te wizje? Z pewnością nic przyjemnego, jednak to było wszystko, co mogła o nich powiedzieć. Czy jej rodzinna wioska również znalazła się w niebezpieczeństwie? Pozostało mieć nadzieję, że nie jest to prawdą, ponieważ na razie nie mogła zbyt wiele na to poradzić. W końcu nie porzuci nagle towarzyszy.
Po tym, jak Moam przedstawił im zdobyte informacje i poprosił o ewentualne pytania, pogrzebała nieco w plecaku i wyjęła z niego znalezioną wczoraj fiolkę. — Natknęliśmy się na to podczas wczorajszego lasu. — Wyjaśniła, streszczając resztę informacji, wliczając w to ślady na drzewie. — Była pusta, a Ivor twierdzi, że nie jest też w żaden sposób magiczna. Zastanawiamy się, co mogło w niej być. Po rozmowie chciała pomodlić się do Mielikki prosząc ją o siłę niezbędną do zmierzenia się z nadchodzącymi niebezpieczeństwami oraz na osobności zwierzyć się towarzyszom z jej snu.
Ostatnio edytowane przez Rozyczka : 16-06-2018 o 15:45.
|
| |