Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2018, 13:09   #26
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Bjoereng siedział w knajpie z Kenjim i wszedł gość z nożem, groził jakiejś dziewczynie, której Norweg nie znał. Urashima rzucił się na niego, ale Forfang się nie ruszył, zastygł. Siedział w miejscu i nic nie zrobił tylko patrzył wystraszonym wzrokiem jak jego kolega okłada napastnika. Co Norweg mógł zrobić w tej sytuacji? Pomóc? Odciągnąć dziewczynę? Zadzwonić po policję? Rozejrzeć się za ochroną, której i tak nie było widać? Za szybko się to wszystko potoczyło dla Bjoerenga. Nie miał czasu na reakcję.
Kenji został ranny, widział krew na jego ramieniu. Walka się skończyła, a po głowie chłopaka krążyły różnorakie myśli. Mógł zrobić dużo więcej. Teraz pewnie Kenji myśli, że tchórz z Norwega, że mógł mu pomóc z dziewczyną.

Późnym wieczorem wrócił do domu, nie wiedział co ze sobą zrobić. Kenji, krew, dziewczyna, napastnik, gapie. Tego było za dużo i przytłaczały go te myśli. Padł na łóżko i zasnął na chwilę. Obudził się parę minut po północy i już nie zasnął ponownie, bo nawet nie podziękował japończykowi za uratowanie życia, mogło się to skończyć o wiele gorzej. Tylko jak to zrobić? Na razie nie miał do tego głowy, ale się nad tym poważnie zastanowi, bo takie sytuacje nie zdarzają się codziennie.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline