Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2007, 09:11   #31
Corran
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
Nathaniel oberwał i to całkiem nieźle głupim czarem, lecz szybki pad na ziemie a później kołyska sprawiły że wojownik był niemal tak szybko na nogach jak mag który robił sztuczki ze sztyletem zapomniał tylko o jednym. Po co pchnąc czarem skoro można rzucić i to o wiele lepsze i precyzyjniejsze szczególnie ze sztylety nie są przystosowane d rzucania a siła czaru jest za słaba by kierunkować tor lotu jest zbyt rozbita. Nathaniel wiec sie tym nie przyjął przyjał pozycje i rzucił sie na Maga ze sztyletami w dloniach. Rzucając na siebie czar wzmocnienia by sztylet jeżeli by go drasnął nie zastopował go, To nie miało sensu wiec tylko szybki biego bo było oddalony o trzy może cztery metry nikt nie rzuci tak szybko czarów kolejnych więc istnieje szansa ze może się uda. Sztylety zawirowały na palcach wojownika. Rozpoczął bieg starajac sie uniknąć sztyletu i dopaśc maga który niech lepiej przygotuje się na obronę. Skoczył ku niemu z zamiarem złpapania go w potęzny chwyt. A późnije wyłamanie ręki ze stawy co uniemozliwiłoby czarowanie.
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline