Jak moja drużyna wpieniła za dużo osób na raz (znaczy, naprawde dużo), to masta łapał się za głowę i przechodził raczej na storytelling i sporadycznie przeprowadzał dokładne walki z co ciekawszymi przeciwnikami. Oceniał nasze siły i siły przeciwnika. A gdy kurz opadał, po prostu dowiadywaliśmy się czy jeszcze żyjemy i wołaliśmy medyka :P
__________________ Niel aep Laureavandrell von Haeridalis Suldanessalaar
Ile na'mela en coiamin ar'amin cron'ile ed'haba amad. Allalen. |