Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2018, 09:28   #151
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Demon nie demon... - Marcus przytulił Aemelię, mając nadzieję, że dziewczyna zdoła się uspokoić. - Nikt nie powiedział, że to demon. Wierzysz Xalotunowi? Wszak każde jego słowo to dwa kłamstwa. A papier jest cierpliwy, każde kłamstwo zniesie. Xalotun ma przecież tę latającą bestię, a to żaden demon.

W końcu Aemelia zasnęła, Ale Marcus nie był pewien, czy jego słowa zdołały przekonać dziewczynę.

* * *

Ranek był zdecydowanie mniej przyjemny.
Albo tubylcy jakoś dowiedzieli się o śmierci władcy wyspy, albo też Złota Maska miał taki dar przekonywania...

- Nieśmiertelność? No to rzuć się na miecz i udowodnij, że to prawda. - Marcus z pogardą spojrzał na przywódcę Masek. - Ale ty się boisz. I sam nie wierzysz w tę nieśmiertelność, bo gdybyś wierzył, to byś się nie chował za tłumem swych podwładnych.
- A wy?
- Przeniósł wzrok na wyspiarzy. - Sprzedaliście swoje dobre imię za garść złota? Przehandlowaliście żony i siostry za obietnicę, której nikt nie ma zamiaru spełnić? I wy się zwiecie mężczyznami? Wasze kobiety mają więcej honoru i odwagi niż wy. Myśleliśmy, że na wyspach znajdziemy prawdziwych mężczyzn, ale wolę zabrać do załogi dzielne dziewczyny, niż kogoś bez honoru.
 
Kerm jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem