Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2018, 09:39   #77
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Podczas wędrówki przez skalny labirynt Madoc nie raz i nie dwa powątpiewał w słuszność obranej drogi przez Gimbrina drogi. I chociaż tego nie okazywał, to parę razy miał ochotę odebrać krasnoludowi mapę i spróbować własnych sił w jej odczytywaniu. Na szczęście jednak nie zrobił tego, bo kto wie, na jakie manowce wyprowadziłby drużynę. A dzięki Gimbrinowi dotarli tam, gdzie mieli.

Sukces okazał się nawet nie połowiczny. Dotarli co prawda do grobowca, ale - jak się okazało - nie byli pierwszymi.

- Musieli mieć taką samą mapę - powiedział, usiłując się zorientować, ile dni temu rabusie przybyli do grobowca.

- Nie rozumiem tylko - dodał - dlaczego tak wszystko zniszczyli. Całkiem jakby doznali zawodu i nie znaleźli tego, co chcieli... A może to kolejna pułapka? Może to fałszywy grobowiec, a ten prawdziwy, nietknięty, jest gdzieś w okolicy?

Raczej były to słowa wypowiedziane dla pocieszenia siebie i pozostałych, niż głęboka wiara w to, że jeszcze im się uda znaleźć to, czego szukali.

- Rozejrzyjmy się - zaproponował. - I tutaj, i kawałek w każdą stronę.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 27-05-2018 o 13:53.
Kerm jest offline