Nathaniel dostał mocno w genitalia. Niezbyt mocny czar wzmacniający owoli przestawał działać, co powodowało że poniżej pasa, człowiek czuł nieprzyjemny ból. W przypływie złości, wbił sztylet pomiędzy żebra maga. Gy go dociskał dla sprawienia Asterionowi jak największego bólu, jedynie jedną ręką mógł siłować się z magiem. Elf wykorzystał tą sytuację i uwolnił laskę i mając sytuacje, rzucił czar odechnięcia. Obydwaj się podnieśli wycieńceni walką. Obydwaj z ranami kłutymi w brzuchu, człowiek jezcze ze zmiażdżonymi jajami