Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2018, 21:08   #975
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Duch nie odpowiadał na pytania, zupełnie je ignorując i wciąż powtarzając jak mantrę prośbę o pomoc. Corrobreth również próbował dowiedzieć się czegoś więcej od ducha, ale z takim samym efektem jak Axel. Nie pozostało nic innego, jak spełnić prośbę nieumarłej.

Widmo, nic nie robiąc sobie z skał i roślinności po prostu wniknęło do wnętrza ziemi, pozostawiając awanturników na zewnątrz. Bliższe rozpoznanie ujawniło, że między powyginanymi, wyglądającymi trochę jak zdrewniali ludzie drzewami znajduje się wąskie wejście do jaskini, niemal w całości zarośnięte kolczastymi krzakami i zwieszającym się z góry bluszczem o liściach jak ludzkie uszy.

Bohaterowie przez chwilę walczyli z roślinnością, tak aby uzyskać możliwość wejścia do środka. Znajdujący się pod wpływem czaru Wolfgang i obdarzony naturalną zdolnością wyczucia zagrożenia Lothar czuli się trochę nieswojo. Jednak żaden z nich nie był w stanie określić źródła niepokoju. Gdy weszli do ciemnej szczeliny i rozpalili światło ich oczom ukazała się nieco szersza od wejścia grota. Duch kobiety lewitował na samym środku pomieszczenia nad kupką bezwładnie rozrzuconych kości...

Jaskinia nie kończyła się w tym miejscu. Dalej w prawo i lewo wiodły nieco niższe, mające nie więcej niż pięć stóp wysokości korytarze...
 
xeper jest offline