Zingger rozejrzał się po niewielkiej jaskini. Od niej dochodziły jeszcze niższe korytarze. Na środku zaś "wisiała" widmowa postać kobiety.
- No nie wiem, Lothar, czy jest sens włazić do środka. Te korytarze nie napawają optymizmem, przyznasz? Musimy mieć jakieś źródło światła.
Zwrócił się następnie do ducha.
- Kobieto, odpowiedz nam, gdzie zostałaś pochowana?
Jednocześnie lustrował pomieszczenie w poszukiwaniu pułapek. Jak to nic nie da, zamierzał przejść do opukiwania podłogi i okolic. |