Amanda skinęła na powitanie nie chcąc przerywać mężczyznom i zajęła miejsce, stając pod ścianą. Siadanie na fotelu w gabineciku szefa nie kojarzyło się jej dobrze, a nie zamierzała sobie psuć i tak nie najlepszego nastroju. Miała mu pomóc w sprawie?
Przysłuchiwała się wywiadowi starego detektywa przyglądając mu się uważnie. Jakim był facetem i jak zareaguje na jej przeszłość? Uśmiechnęła się pod nosem. Ciekawe czy już wie w co go szef władował czy dopiero będziemy wykładać na stół wszystkie karty. Odezwała się dopiero gdy skończył i na chwilę w pokoju zapadła cisza.
- Białą porshawkę pewnie da się znaleźć, jeśli wiemy o niej coś więcej niż kolor. - Jej spojrzenie przesunęło się po ciele detektywa. To tylko spostrzegawczy typ czy może ma w sobie coś więcej. - Przy jakiej sprawie mam w ogóle pomóc?
Ostatnio edytowane przez Aiko : 19-06-2018 o 21:29.
|