Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2007, 18:50   #74
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
„Nie rozumiem tej kobiety.” Ruszyłem przez wejście na lotnisko. Tłumy turystów, biznesmenów i innych ludzi. W kantorze wymieniłem pieniądze na dolary. „Zielone są dużo ładniejsze.” – No to do klubu Paloma. – poszedłem tak jak wskazała. Noc była przyjemna. „Co też ona ma na myśli. Nie obudzę się tam, gdzie zasnąłem…. w sumie jak na razie to się sprawdza.” Znalazłem Emilie, siedziała przy jednym z stolików. Dosiadłem się. – Dobra teraz wytłumacz mi wszystko po kolei. Czemu budzę się w innym miejscu, innym ubraniu i na to wygląda, że innym ciele, a konkretniej tożsamości. Bo masa ludzi zna mnie, a ja ich nie. Jak długo będzie to trwało, od czego zależy gdzie się obudzę, oraz czy zawsze gdy zasnę, będę w innym miejscu.
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"
sante jest offline