Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2018, 21:32   #980
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wolfgang omiótł wzrokiem pomieszczenie - poza wyraźną emanacją Shyish wokół ducha, gdzieś dalej w jaskini, w korytarzu wiodącym w lewo i kończącym się zawaloną masą kamieni, czuł kolejne źródło ametystowego wiatru.

- Złóżcie moje kości do ziemi... - duch wyraźnie wskazywał na znajdujące się dokładnie pod nim rozgrzebane szczątki. Zupełnie ignorował pytania, jakie mieli do niego awanturnicy, ale i tak miał coś do powiedzenia. - Wiele lat temu przybyłam tu z ekspedycją pewnego arystokraty... Chciał zdobyć odłamek Morrslieba, który upadł w tym miejscu... Gdy wydobyliśmy go z dna krateru otoczonego kamiennym kręgiem, po ciężkim dniu pracy udaliśmy się na spoczynek... Wówczas Dagmar von Wittgenstein, bo tak zwał się nasz pracodawca, w samym środku nocy zamordował nas wszystkich i pozostawił nasze kości w tej jaskini... Sam odjechał z meteorytem... Złóżcie me kości do ziemi, pochowajcie moich towarzyszy... Pomóżcie...
 
xeper jest offline