31-05-2018, 15:07
|
#387 |
| LOCHY INKWIZYTORIUM, ALTDORF, 2673KI - Zdradziecki atak na Kapłana przywołał moc Ulryka, któren powalił był heretyków na kolana i ukazawszy im ogrom ich zbrodni... - Starzec pokręcił głową z rezygnacją - Eh, wszystko łykną. Kapłan dostał w łeb, a obudzony gówno pamiętał z ostatniego tygodnia, coś mu tylko o walce z demonem majaczyło - skierował wzrok na żołnierza - Jakby co do czego to zawsze jest to opcja - wskazał oczami Inkwizytora. Ten przyłożył mu pochodnię do boku i odczekał, aż Caspar nie zadławił się krzykiem. Gdy odejmował płomienie od ciała nie zauważył mrugnięcia okiem nekromanty. - Już, już mówię co było dalej. Otóż...
Przesłuchanie trwało. Choć wtedy nikt o tym nie wiedział, powoli zbliżało się do końca. No, powiedzmy...
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |
| |