Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2018, 16:23   #206
Caleb
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
Wymacał dokładnie świeży nabytek, który o ile nie służył golemom do czyszczenia zębów, był sfatygowanym łukiem. Akurat na tego rodzaju broni Partridge znał się całkiem dobrze. Wiedział na przykład, że właściwy egzemplarz nie powinien przy każdym nacisku wydawać zawodzenia z repertuaru emerytowanej banshee. Ale cóż, nauczył się brać od losu co mu dano - choć zazwyczaj był to spadający na głowę ciężar.
Piesza wycieczka szybko zaowocowała kolejnym zagrożeniem. Tym razem był to pozornie niegroźny dziad borowy. Elf szybko skojarzył czym mógł parać się jegomość. Osobiście zawsze omijał druidów szerokim łukiem, najlepiej takim o zasięgu stu mil i oddzielnej obwodnicy. Podczas jak elfy rodziły się z pewnym upodobaniem do natury, to potrafiły się przy tym jakoś zachować. Druidzi natomiast - to już była inna bajka. Ich łączność ze środowiskiem polegała głównie na bieganiu nago, defekowaniu ludziom w rabatki i konsumpcji roślin, które gwarantowały darmowy lot do sąsiedniej galaktyki. Nie zdziwił się więc, kiedy pierwszą reakcją starca było wyrżnięcie Zbysiowi efektownym zamachem. Mag walnął o ziemię, zdaje się że wypluł trzonowiec i zaczął bełkotać rzeczy tylko ciut głupsze od wymawianych na jawie.
Synapsy krasnoluda chyba jeszcze nie ogarnęły zaistniałej sytuacji. Prawdopodobnie miały teraz przerwę na herbatę i tort z opium, toteż Partrdige uznał za stosowne działać. Jako że był wybitnym dyplomatą oraz mediatorem, ruszył przed siebie, wymachując rękoma na wszystkie strony i krzycząc:
- Stop przemocy wobec nagich magów! Oraz wszystkich innych osób, zasilających naszą drużynę. Przybywamy w przedpokoju! Odstąp od naszego kolegi, a potem wszyscy się uspokójmy i porozmawiajmy. Jeśli odmawiasz, to mów od razu. Tak się składa, że trafiłeś na trudnych przeciwników! Od dziś zwą mnie bowiem Partridge Nieustraszony! Znaczy, dopiero wprowadzam ten termin na języki i w ogóle...
Tutaj Silverballs próbował zrobić groźną minę. Jako że ostatni raz używał jej dziesięć lat temu (gdy wygrażał wiewiórkom w lesie), jego twarz przybrała obraz kojarzony z obstrukcjami i zapaścią naraz.
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 04-06-2018 o 22:49.
Caleb jest offline