Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2018, 09:23   #667
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Rozpoczął się desant w przystani, a akolitka, podobno dowódca obrony miała do dyspozycji 7 łuczników. Może zaplanuje okrążenie tej setki, która wyjdzie z wody?

- Pierdolony imperialny burdel - mamrotała pod nosem, tak jednak jak wcześniej wydawało jej się, że od drugiej strony rzeki atak nadejść nie powinien, tak teraz szybko zaczęła notować, że coś jest nie tak. Było ciemno, ale ruch na brzegu był na prawdę niewielki. Ledwo doliczała się dziesięciu kształtów. Do tego pierwsza salwa zdawała się uszczuplić i te niewielkie zasoby atakujących.

Zaczęła intensywnie dodawać fakty. Gustaw po drugiej stronie z jakimiś nowymi oddziałami. Brock, który miał pomóc. Cokolwiek działo się na brzegu, był to raczej jakiś gest rozpaczy, a nie zorganizowana akcja. Liczebność zdawała się to potwierdzać... miała sprawny umysł, łaskę Najwspanialszej, cudowny rapier... nie miała tylko czasu. Musiała wracać do portu!

Mruknęła do łuczników, że mają strzelać póki wrogowie nie rzucą broni, a sama oddaliła się od nich nieco, żeby zmylić przeciwników i skoncentrować ich uwagę na sobie.

- Poddajcie się! - ryknęła wreszcie - Idioci! Jesteście otoczeni, a za waszymi plecami nadpływają nasze posiłki. To koniec. Każę was powystrzelać jak kaczki, jak zaraz nie rzucicie broni. Każdy kto natychmiast rzuci broń i podniesie ręce zostanie oszczędzony. Łaska Myrmidii wam to gwarantuje!

Jeśli zaczną składać broń chciała ich trybie pilnym przegonić w szyku do portu i tam oddać pod straż. Jeśli kolejna salwa łuczników i dobre słowo nie pomogą, gotowała się do ataku.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline