Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2018, 20:15   #988
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zinnger był równie zaskoczony pojawieniem się legendarnych skavenów jak reszta kompani. Pomioty futra i kłaków stały przy wyjściu z jaskini i blokowały ucieczkę.

Kapłan zaklął bezgłośnie. Opanował się błyskawicznie. Na twarzy przywołał zawadiacki uśmiech i wyszczerzył zęby. Wiedząc, że ma u boku towarzyszy podniósł ręce do góry na znak, że on nie ma złych zamiarów. Zawsze zdąży chwycić nóż, wyciągnąć z bandoletu i upuścić trochę szczurzej juchy.

- Rozumiemy! - odparł. -Stopistop. My nie chcieć burda, pójdziemy, a Wy puścita człeczyny. Stoistoi umowaumowa? - zaimprowizował gadkę szmatkę.

Czekał na reakcję. Święty Ancymon zawsze mawiał, że w ryło jeszcze każdy zdąży oberwać, po co więc się spieszyć?
 
kymil jest offline