Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-06-2018, 21:03   #118
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Poszukiwania, na które wybrali się François oraz Alane nie przyniosły zbyt wielu korzyści. Trop rozmywał się w potoku przecinającym wąski leśny trakt. Bertończyk chciał szukać dalej, jednak Alane wybiła mu ten pomysł z głowy z uwagi na zbliżającą się noc. W lesie i za dnia było niebezpiecznie, a co dopiero nocą. Wróciwszy, przynieśli ze sobą jeszcze dwie duże gałęzie, które po porąbaniu można będzie spalić.

- Ten zamek - zaczął Otto - już od samego powstania był przeklęty. Pierwszych właścicieli wybiła ospa, drugich właścicieli najazd orków, którzy mieli tam swą siedzibę przez dziesięciolecia, atakując pobliskie wsie i miasteczka. Jednak i to się skończyło, pewnego roku orki nie wróciły by plądrować, diuk Parravonu wysłał więc małą ekspedycję by zbadać zamek Sanglac. Jak się okazało znaleźli tam same truchła orków, goblinów i innych zielonoskórych, z którymi nie chciałbym się spotkać.

- Duch zaś pojawił się dużo później, a w zasadzie nie tak dawno. Nikt nie widział go na tyle blisko by potwierdzić czy to zjawa czy jakiś obłąkany człowiek. - braciszek wyjaśnił sprawę dotyczącą ducha gór.
 
Feniu jest offline