Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2018, 14:27   #16
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Cytat:
Brązowy Flamaster – Lesbian Vampire Killers, czyli noc krwawej żądzy (2009), reż. Phil Claydon
Tytuł jest podobno zwycięzcą konkursu między późniejszymi scenarzystami – na najgłupszy tytuł. Panowie uznali, że jest za głupi, by się zmarnował, więc nakręcili film. Fabuła prosta jak drut – grupa panów rusza w głąb kraju, by, no wiecie, tentego, hehe, puszczenie oczka. Żarty z silikonowych piersi. Tego typu humor. Po seansie byłem zażenowany tym, jak dobrze się bawiłem przy tym cienkim jak sznurówka filmidle.
Mnie też zaintrygował tytuł i w sumie z tego powodu film obejrzałam. Ale akurat humor nie mój, więc niekoniecznie mi się podobało, jednakże fabuła całkiem niegłupia jak na film w takim stylu
Z "głupich" tytułów to jeszcze mnie wzrusza "Barbarzyńska nimfomanka w piekle dinozaurów" (1990) - nie jest to horror co prawda, ale serio - tytuł zachęca

Cytat:
Austriackie "Widzę, widzę".
Dom nad jeziorem. Do dwóch młodych braci wraca matka, która przeszła poważną operację. Zachowuje się dziwie, a nawet agresywnie, w dodatku ma zabandażowaną całą twarz. Chłopcy zaczynają podejrzewać, że to nie ich rodzicielka.
Film nie daje wielu odpowiedzi i ma gęsty, trochę psychodeliczny klimat. Nie wiadomo gdzie jest ten dom, co się w ogóle wcześniej stało itp. Poza tym to jeden z niewielu horrorów, w którym pozwolono sobie na zdjęcia rodem z kina artystycznego.
Nietypowy i całkiem dobry.
Akurat mi się mega nie podobał ten film, ale wiadomo, że każdy ma swój gust - tak jak moja ulubiona Gothika nie podoba się wielu osobom, bo często się spotykałam z krytyką tego filmu
Co do "widzę widzę" miałam wrażenie braku logiki w zachowaniu matki - to pewnie miało być głębokie psychologicznie w wyjaśnieniu, ale do mnie nie trafia. Za bardzo też przypominało mi to "Nieproszeni Goście" (swoją drogą ten film mi się akurat podobał), z czego właśnie jakby porównując, w mojej ocenie ten drugi był o niebo ciekawszy.

Cytat:
Brązowy Flamaster – Martyrs. Skazani na strach (2008), reż. Pascal Laugier
Fabuła może i jest prosta jak drut: kobitka doznała fizycznego cierpienia z rąk pewnych ludzi, więc sprawia, że oni cierpią bardziej. Ogrom sadyzmu zalewa widza, mimo to nie przybiera kreskówkowych kształtów, nie miałem wrażenia, że to wszystko niepotrzebne jest. Film obrzydza, oburza, ale i straszy świadomością, jak można przesunąć granicę człowieczeństwa. Film zdecydowanie dla fanów topienia się we krwi. Ale i wątków teologicznych, które są naprawdę bardzo spoko tutaj.
A film "I Spit on Your Grave" (polski tytuł "Bez litości")? Całkiem podobny jeśli chodzi o znęcanie się, psychiczne jak i fizyczne. Choć nie mam dobrej pamięci to wydaje mi się, że Martyrs, choć naprawdę brutalny i niejasny w swym sadyzmie, bardziej mnie znudził z tych dwóch filmów.

Cytat:
Niedawno obejrzałem "Uciekaj!", całkiem niezły, zapadnie mi w pamięci na długi czas, tak jak kiedyś "Inni".
Mam podobne odczucia co do tego filmu, urzekło mnie szczególnie aktorstwo, naprawdę bardzo przyjemnie odegrane role! Sama fabuła dosyć prosta, przewidywalna, ale mimo to ciekawa. Nie ma fajerwerków, żeby dawać 10/10, ale i tak naprawdę fajny horror. Ostatnio jakoś ciężko o horror z oceną powyżej 5/10
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem