Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2018, 12:13   #217
Zuzu
 
Zuzu's Avatar
 
Reputacja: 1 Zuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputację
Coś tu nie grało i nie chodziło o paranoję. Messa, jedzenie, przyjemna gadka skupiona na potrzebach pasażerki na gapę… jakby właśnie Vega nie miał awarii, zgrai zbuntowanych robotów na pokładzie i martwych załogantów. Przynajmniej Nina zdawała się ich nie zauważać, żyć sobie w swojej małej bajce, gdzie ocena pracy jest największym zmartwieniem.

Coś było nie tak, bardzo nie tak. De Luca nie wiedziała tylko co… laska zwariowała? Zamknęła się w swoim małym świecie, skupiając na tym co zna i udając że wszystko jest pod kontrolą?

Obiad pachniał drażniąco, przypominając aktorce o tym jak bardzo głodna się zrobiła. Ciepłe, pożywne jedzenie na wyciągnięcie ręki. Impuls, aby zostać w messie i dać na wstrzymanie… tylko nie leciała na wakacje.
- Czekaj, kim jest Gordon? - Silvia stała od stołu i szybko ruszyła za drugą kobietą z bólem serca zostawiając kuchenkę wydzielającą boski zapach. I ten zegarek, kwestia z bateriami… a co jeśli Nina była robotem? To… zawsze jakieś wytłumaczenie - Gdzie idziesz, co się tu dzieje? Jak dotrzeć szybko na mostek? Musze iść na mostek, możesz mi z tym pomóc?
 
__________________
A God Damn Rat Pack

Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy...
Zuzu jest offline