Szczęśliwie Estalijczyk dochodził do siebie, choć przez chwilę wydawało się, że jad pająka był tylko pretekstem, by Santiago otruć - działanie specyfików Stirgan na dłuższą metę (i na szczęście) pomagało.
Zainteresowanie ich wyprawą zdawało się rosnąć, dlatego roztropny de Ayolas postanowił w dalszym ciągu udawać niezdolnego do rozmowy i osłabionego po nieszczęśliwym spotkaniu z ośmionogim potworem. Nadstawiał jednak uszu... to jest ucha, by nadążać za kierunkiem rozmowy.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |