Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2018, 20:20   #190
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Franz ruszył do pokoju, a wielki facet szedł o krok za nim. Gdy byli już na miejscu, obijmorda odezwał się do najemnika:

- Ty jesteś ten z papierzyska? Więc obijemy mordę Śniętego? Też dobrze.

Szczęśliwie dla Franza osiłek wydawał się być zainteresowany jedynie realnymi pieniędzmi, nie obiecanymi. Niedługo potem do pokoju wszedł Śnięty zacierając ręce. Osiłek przywitał go pięścią, która rzuciła Śniętym na ścianę, a potem założył mu szybki chwyt i zatkał usta szmatą. Franz lepiej by tego nie zrobił.

Chwilę później Śnięty stał pod ścianą z nożem osiłka przy szyi i związanymi rękoma, a Franz mógł rozpocząć pogawędkę.


W Rudej Owcy Margot piła przez chwilę z Garedem, który zdążył ją polubić. Okazała się sympatyczną kobietą, która skupia się na chwili obecnej. Jedynie strasznie cuchnęła tanimi perfumami. Może jak dotąd nikt jej nie powiedział, że to raczej odstręczające, a nie pociągające? Potem jednak pojawił się Brenton, porozmawiał z nią chwilę, a ona pożegnała się z Garedem, zebrała ekwipunek i wyszła.

Chwat, poproszony przez Brentona o mały zwiad pośród innych krasnoludów, także opuścił karczmę. W końcu we wspólnej sali Rudej Owcy, prócz kilku grających w kości, nie było nikogo prócz posługaczek, samej Gerdy i oczywiście Gareda i Brentona. Było już raczej późno, mężczyźni byli zmęczeni. Niespodziewanie przysiadła się do nich karczmarka, przynosząc ze sobą swoje przyjemne dla oczu ciało i woń pieczonego chleba.

- Ostatnio rzadko cię tu widzę, rycerzu. - Gerda uśmiechnęła się do Brentona. - A ty, przystojniaku? Jak się nazywasz? Będziesz potrzebował pokoju? Mam jeszcze jeden wolny pokój, resztę zajęli kupcy z prowincji. Dla ciebie tylko sześć szylingów za noc.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline