Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2018, 04:35   #129
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Olegario przebudził się i za pomocą swojej mistrzowskiej dedukcji doszedł do wniosku, że w zamieszaniu w chatce chodzi o coś więcej, niż po prostu jego kolej na pełnienie nocnej warty. Z krzyków dookoła wynikało, że jacyś samobójcy postanowili zaatakować ich uzbrojoną grupę. Włócznik zwlekł się więc z posłania, chwycił za oręż i jako jeden z ostatnich dołączył do szyku. Szybko okazało się, że napastnicy wcale nie byli niespełna rozumu, tylko po prostu martwi.

Drużyno, szybko, posprzątajcie w środku i nakryjcie do stołu! Sąsiedzi przyszli! Jak mówi porzekadło - gość w dom, bóg w dom! Powitajmy więc ich tym, co mamy najlepsze! - krzyknął do wszystkich, a na końcu zwrócił się jeszcze do zakonnika - A ty siedź na dupie w środku, obserwuj i nie wychodź! Później napiszesz o tym książkę i będziesz opowiadał o tej walce innym duchownym!

To starcie zdecydowanie różniło się od spotkaniu z orkami na trakcie 2 dni temu. Gdyby Olegario miał się do czegoś przyznać, to do tego, że zupełnie nie miał pojęcia jak walczyć z takim przeciwnikiem. Jak zranić szkieleta? Czy wystarczy mocniej uderzyć tarczą, aby zniwelować jakąś magiczną siłę, która utrzymuje te kości razem? Mimo swojej niewiedzy, chłopak postanowił zgrywać pewnego siebie i obserwować co robią towarzysze. Nie rzucał się do przodu, ale stanął przed szeregiem wszystkich strzelców, starając się nie dopuścić do nich żadnego zdechlaka.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline