-Masz rację, Ottonie- powiedział szybko Oskar. Zdenerwowanie wynikało z tego, że marnowali tylko czas, stojąc pod domem burmistrza- Oszczędzajmy siły na dojście do ratusza. Bo coś czuję, że nie będzie to łatwe. Szczególnie gdy dojdziemy już do placu.
Gdyby któryś z towarzyszy zamierzał protestować, to szlachcic będzie starał się go pospieszyć. Oskar wie, że każda minuta jest na wagę złota i nie mogą marnować czasu na głupie gadki. |