|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-06-2018, 22:50 | #401 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
18-06-2018, 10:14 | #402 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
18-06-2018, 14:17 | #403 |
Reputacja: 1 | Z zaciśniętych ust Frietza nie popłynęło nawet słowo. Spojrzał jedynie rzewnie na kobietę w drzwiach, po czym skinął Lennartowi i zwrócił swe blade, połyskujące oblicze w kierunku uliczki skąd dochodziło wołanie o pomoc. Akolita czuł, że czas naglił. Kończył się on nie tylko mieszkańcom miasta, ale i jemu samemu. |
18-06-2018, 14:49 | #404 |
Reputacja: 1 |
|
19-06-2018, 19:59 | #405 |
Reputacja: 1 | -Masz rację, Ottonie- powiedział szybko Oskar. Zdenerwowanie wynikało z tego, że marnowali tylko czas, stojąc pod domem burmistrza- Oszczędzajmy siły na dojście do ratusza. Bo coś czuję, że nie będzie to łatwe. Szczególnie gdy dojdziemy już do placu. Gdyby któryś z towarzyszy zamierzał protestować, to szlachcic będzie starał się go pospieszyć. Oskar wie, że każda minuta jest na wagę złota i nie mogą marnować czasu na głupie gadki. |
25-06-2018, 17:09 | #406 |
Reputacja: 1 | - Nie możemy tracić z oczu najważniejszego - musimy powstrzymać tych, którzy potrafią wezwać demony albo i gorsze plugastwa na zagładę mieszkańców Fortenhaf. - Rzekł von Kurst. - W każdej chwili ktoś z nas może zostać ranny lub zginąć... - zawahał się na moment, wracając zapewne myślami do tego, co stało się z nim w czasie spotkania z siostrą. - A osłabieni z pewnością nie damy rady tym, którzy są odpowiedzialni za to wszystko. - Dodał. - Chodźmy do ratusza. Niech bogowie mają w opiece tych, którzy natrafili na pomioty Chaosu. - Stwierdził z determinacją, ale i ze smutkiem.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
26-06-2018, 07:04 | #407 |
Reputacja: 1 | Każdy miał rację w swych słowach, ale dla Roela czas na słowa się już skończył. Choć zatrzymał się na moment by wysłuchać towarzyszy nawet nie obrócił się w ich stronę. To właśnie przez brak zdecydowania znaleźli się w tak kiepskim położeniu, a on już podjął decyzję. - Idźcie. - odpowiedział krótko i ruszył w obranym wcześniej kierunku. |
26-06-2018, 10:51 | #408 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Svein doścignął krążącą po mieście grupę dopiero pod domem Hauptleitera. Z niepokojem patrzył jak wszyscy społem, w towarzystwie kapłana Herberta i sierżanta Hannesa, bezskutecznie dobijali się do frontowych drzwi. Zakrzyknął więc o pomoc będąc w bocznej uliczce i czekał na przybycie Roela. Ten ruszył niemal natychmiast. Szczurołap skrycie pomachał mu ręką dając znać, gdzie się znajduje. Gdy podszedł dostatecznie blisko spytał z cienia. - Poszedłbym, naprawdę, poszedłbym z tobą wszędzie. Tylko nie daj mnie zabić tym dwóm szaleńcom. |
28-06-2018, 22:18 | #409 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
01-07-2018, 18:56 | #410 |
Reputacja: 1 | Tego można było się spodziewać. Plac przed ratuszem był pełen ludzi. A dokładniej zarażonych mieszkańców miasta. Zanim wszyscy zdążyli się rozejrzeć i ustalić plan działania, kapłan ruszył na rynek z bronią. Zapewne tylko w jednym celu... To był głupi ruchu... ale czy lepszy mogli teraz wykonać? -Stop!- powiedział głośnym szeptem Oskar, jednocześnie starając się przytrzymać ramię kapłana- Musimy to przemyśleć a nie wparować bez zastanowienia na plac!- dodał |