Wiedźma przyjrzała się dokładnie Golemowi. Jego oczy były zupełnie puste, nie potrafiła nic z nich wyczytać. Rozejrzała się po sprzymierzeńcach. Zerkali na golema niechętnie, podejrzliwie, a nawet z niesmakiem. Chętnie przygarnęła by przyjaciela, który mógłby ją bronić, ale... Nie wyobrażała sobie, żeby mógł być to golem. Podeszła bliżej niego, podniosła miksturę z ziemi, po czym spojrzała Golemowi w oczy.
- Zabij ostatniego golema - rozkazała Sidhe, a ten najwyraźniej zrozumiał co to znaczy. |