Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2018, 23:03   #157
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Wysłuchawszy Emerę, Bhatra schowała miecz do pochwy i rzekła:
- Każdy pomaga jak potrafi. Przydadzą nam się wojownicy jak i sprawni żeglarze. Sporo naszych zginęło. Nie obwiniaj się, Sam mimo wszystko wiedziała co robi. Była gladiatorką, walka to było jej życie.
- Mam też osobistą prośbę… możesz spytać, czy wśród porwanych kobiet są jakieś, które chciałby stać się wolnymi? Jestem amazonką i jeśli tu są kobiety, które chciałyby zrzucić męską dominację, mogę dać im listy polecające, z którymi zyskają szansę dołączenia do mas.

*
- Popłynę z Wami. Wasz wróg jest teraz wrogiem Manu - Uderzył się w pierś ręką wielką jak bochen chleba - Jeżeli gwiazdy pozwolą, chcę przelewać krew u twego boku Amazonko!
- Skoro zdecydowałeś wyruszyć z nami
- powiedziała amazonka do wyspiarza - W takim wypadku będziesz potrzebował broni zdolnej ranić takie stwory jak Garp. To miecz i sztylet Sam - podała mu broń - dostała je za ocalenie księżniczki Aglaji od jej ojca. Wierzę, że nie przyniesiesz wstydu tej broni.

*
Podeszła do obozujących na uboczu tubylców.
- Dowiedzieliśmy się, że chronicie Wyrocznię - powiedziała do ich wodza. - Musimy ją odwiedzić. Wskażcie nam drogę?

*

Brzdęk monet stłumił kocie kroki Bhatry.
- … dwanaście tysięcy osiemset dwa, dwanaście tysięcy osiemset trzy, dwanaście tysięcy osiemset cztery…
Zwinny język wślizgnął się do jego ucha. Monety z brzydkim posypały się po podłodze.
- Na bogów kobieto, muszę zaczynać od nowa… - powiedział Galeon.
- Czas na przerwę kapitanie… - usiadła w skrzyni pełnej złota..
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem