Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2018, 21:01   #183
Driada
 
Driada's Avatar
 
Reputacja: 1 Driada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputacjęDriada ma wspaniałą reputację
Mózg z planety Arous… tak nazywał się film, który Dixie oglądała kiedyś z kumpelami z akademika. Był w nim dziwny, metrowy twór przypominający ludzki mózg, przejmowanie władzy nad światem… macki, tragedia, horror, groteska… i kicz idealnie wpasowująca się w klimat b-movies ubiegłej epoki.
Może przez świecące ślepia ratowniczka przypomniała sobie o nim właśnie teraz, uciekając od zgoła innej maszkary? Albo jej własny mózg już przestawał pracować poprawnie, wariując od nadmiaru bodźców, chaosu i ścinającego komórki nerwowe strachu.

Biegła nie oglądając się za siebie. Biegła ile sił w nogach i powietrza w płucach. Biegła przez deszcz, ciemność i upiorne światła. Biegła obok wrestlera, ściskając w ramionach apteczkę jakby ta mogła ją od czegokolwiek uchronić. W uszach słyszała przedśmiertny wrzask Kutra, mieszający się z duetem głosów prosto ze starego filmu.

-Steve, wiesz co robi ciekawość?

- Wiem, wiem. Zabija koty.
 
Driada jest offline