Balkazar zabrał ze sobą znaleziska i wrzucił do plecaka. Księga lepiej żeby nie wpadła w niepowołane ręce, a talizman mógł być z nią powiązany. Medalion natomiast na pewno może okazać się użyteczny. Postanowił podzielić się informacją o nich w czasie odpoczynku.
W momencie gdy aura spowiła młot orka, ten wyszedł do głównego pomieszczenia sprawdzić co może być tego powodem. Świetlista postać jak stała przed Arnsun, Nedią i Pluszkiem kojarzyła się Balkazarowi z Wszechstwórcą, którego spotkał w zaświatach.
Manifestacja boskiej istoty przypomniała mu o jego zobowiązaniach, co spowodowało, że zaczął intensywnie przypominać sobie czy przypadkiem nie natknął się tutaj na symbol ognistych skrzydeł.
Gdy postać zniknęła ciszę przerwał głos Jarnara.
- Według mnie nie zaszkodzi się rozejrzeć skoro już tutaj jesteśmy – odparł Balkazar na wzmiankę o lewitującej głowie.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Ostatnio edytowane przez Raga : 26-06-2018 o 12:04.
|