Althaea patrzyła jak część z jej towarzyszy przygotowuje się do pogrzebania ciał gobllinów. Tak samo jak jej młodszy brat uważała, że są to plugawe stworzenia.
- Bawcie się w ten obrządek jak chcecie, aczkolwiek uważam, że nie zasługują na to i nie przyłożę do tego ręki. Natura sama sobie z nimi poradzi, a przynajmniej wilki i niedźwiedzie nie będą chodzić głodne.
Spojrzała z politowaniem na Ardiel, myśląc:
"Po co to robisz dziecko, one by dla ciebie tego nie zrobiły. Mało jeszcze wiesz o życiu..."