Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2018, 12:53   #50
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
7:0 tego nikt się chyba nie spodziewał, do tego moje dwie bramki czego chcieć więcej - pomyślał z uśmiechem na ustach idąc w kierunku budynku, gdzie Hajime ich zaprosił. Wszedł jako ostatni. Na boisko wychodzi jako jeden z pierwszych, a na imprezę przychodzi ostatni, o ironio. Zapukał do drzwi, i ktoś z kolegów mu otworzył. Mocno się zdziwił widząc taki tłum, niektórzy przyprowadzili swoje drugie połówki, ale to nie dotyczyło Forfanga. Pierwsze co przykuło jego oczy to konsola i najnowszy God of War.
Eee, to już nie ten sam God of War co kiedyś - pomyślał Norweg siadając, gdzieś z tyłu i obserwował rozgrywkę. Sam pykał kiedyś w God of Wara 3, teraz to była zupełnie inna historia. Garret przełączył grę na Fifę.
-No John, teraz to rozumiem. Zagramy meczyk? - zaproponował jedną rozgrywkę. Norweg był dobry w tą grę, ale jeśli grał jako Atletico Madryt, bo reprezentacja Norwegii już nie jest taka sama jaka była jeszcze paręnaście lat temu.

Po skończonej rozgrywce podziękowali sobie za dobry mecz i poszedł się czegoś napić, akurat wtedy, gdy zapukała policja.
-Jeszcze czego! - krzyknął Norweg, ktoś chwilę później go uciszył. Wtedy Forfang się schował pod stolik. Hajime podszedł do drzwi i chwilę to trwało, ale mundurowi sobie poszli. Jeszcze im by brakowało policji na głowie i szlaban od rodziców. Impreza toczyła się swoim rytmem, ale już bez jazgotu, tylko bardziej znośnym tonem jeśli chodzi o muzykę.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline