Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2018, 09:04   #1013
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Sytuacja mieniła się diametralnie. Skaven naprzeciw Axela, który do tej pory walczył jak równym, nawet się nie bronił, gdy spadły na niego kolejne ciosy ludzkiego miecza. To nie była już walka, a mord na bezbronnym potworze. Dzięki temu, teraz Axel mógł skupić się na kolejnym przeciwniku.

A tym był walczący z Bernim przywódca zwierzoludzi. Mimo, że na jego futrze widać było pełzający rój gryzących go insektów, skaven zdawał się je ignorować. Podobnie jak ignorował cieknącą mu spod hełmu strużkę krwi. Był całkowicie skupiony na walce z człowiekiem. Wyprowadził kolejny cios, którego Zinggerowi nie udało się sparować. Jednak tym razem uderzenie było na tyle słabe, że ochraniająca ramiona kapłana kolczuga zdołała je w całości zaabsorbować. Skaven widząc, że szala zwycięstwa po wybiegu druida przechyliła się na stronę ludzi, odstąpił od Bernhardta i zaczął się cofać. W tym momencie dosięgnął go pocisk niebieskiej energii wystrzelony z palców Wolfganga. Zaskwierczał na ciele skavena i rozlał się błękitną poświatą po metalowych częściach ekwipunku. To spowodowało, że ostrożne cofanie się przywódcy zamieniło się w ucieczkę. Odwrócił się na pięcie i pognał w kierunku wyjścia.

Z drugiej strony pomieszczenia walka nadal trwała. Lothar zmienił nieco taktykę i oprócz zbijania skaveńskich ciosów, sam też zaczął kąsać. Jednak jak na razie nie było to zbyt skuteczne... W momencie, w którym rozległ się bolesny skrzek dowódcy zranionego magicznym pociskiem, skaveny zawahały się. Ten trzeci, który ze względu na brak miejsca nie brał w ogóle udziału w starciu, odwrócił się i znikł w ciemnym korytarzu. Von Essing zauważył, że pozostała dwójka jakby nieco straciła zapał do walki.
 
xeper jest offline