Toc przecie mowilem iz wydawalo mi sie ze widzialem jakas lodz na brzegu.
Proponuje bysmy nie zwlekali i ruszyli. Musze jednak prosic kogos o zostanie z tym mezczyzna. Dobrze by bylo gdyby byl to Draco, jako iz jest on wystarczajaco potezny by poradzic sobie z wiekszoscia tego co moze zagrozic owemu biedakowi. A po drugiej stronie rzeki moga nas czekac wieksze niebezpieczenstwa wiec wolal bym nie zmniejszac liczebnosci druzyny o wiecej niz jedna osobe. Mowiac do Ercekion uniosl sie z ziemi i spojrzal badawczo na towarzyszy, szukajac w ich wzroku zgody lub sprzeciwu. |