Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2018, 19:40   #130
PanDwarf
 
PanDwarf's Avatar
 
Reputacja: 1 PanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputację

Spojrzał szybko na Ludo dociągając go za szmaty do naturalnej osłony. I przywarł do niej rozglądając się szybko po linii drzew.
- Zadek nisko jok i łepek Ludo jok chcesz byś to ty kroił kolejne kruczę a nie nim som był - zadudnił do niziołka

Poniosły się głosy przeciwników jak i samego Karla.
- Honor nie wiedzielibyśta co oun oznaczana choćby wyskoczyłby zza krzoków i wos kopnął w rzyć. - prychnął z rozdrażnieniem na słowa obu stron bardziej do siebie niż do kogokolwiek

– A z ciebie cu Rycerz chemdozony tokiś honorowy?! Może jesio Herbowy? Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy! Wosze obietnice som warte tyle co elfie przysięgi! Jokie mamy gwarancję ży byndzi tok jok powiadasz? Chcysz go to wycofaj swych strzelców albo licz siem z tym że częmść z nich zginie nim dostaniecie go w lapy! - ryknął w stronę przeciwników

Spojrzał na drużynę zniżając głos myślał na biegu wiedząc że nie mają za wiele czasu na decyzję.
– Hansie ni czas teraz by roztrząsać takie sprawy. Twe ramie się zda w innych celach bordzij.Możem przeczołgać się dwójkami na boki i spróbować zaatakować ich z flanki, gdy Ludo by stomd ich zagadywoł i z elfica i Kurtem ustrzeliliby ich gdy my byśmy zaatakowali flanki. Ostanie tu to pewna śmierć zblizom siem powoli z każdych stron i nowyt ta osłona przystonie być wystorczojomca. Som pewni ży majom nos w potrzasku, tyroz moży udo sięm nom ich zaskoczyć. – burknął ponuro Kyan

Spojrzał posępnie na odległe pakunki gdzie spoczywała jego kusza i bełty mamrocząc niecenzuralnie.
– Mata lepsze propozycję? Ni ma czasu na zbytnie rozważania… - omiótł swoją kompanię uważnie - Czas najwyższy by po tych lasach poniósł siem dźwięk konajomcych i dźwiemczomcej stali o stal. - rzekł pewnym głosem khazad
Dobywając swojego poltoraręcznego młota, cmoknął krótko - Zadbajmy o to by to oni witali się ze swymi bogami - usmiechnął się okrutnie

 
__________________
# Kyan Thravarsson - #Saga Kapłanów Żelaza by Vix -> #W objęciach mrozu by Kenshi -> #Nie wszystko złoto, co się świeci by Warlock
# Thravar Griddsson R.I.P. - #Żądza Zemsty by Warlock

Ostatnio edytowane przez PanDwarf : 03-07-2018 o 20:03.
PanDwarf jest offline