Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2018, 22:02   #413
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kiedy wrogów kupa..., mawiała stara mądrość ludowa.
Nic dziwnego, że natychmiast wspomniana mądrość przypomniała się Lennartowi, gdy tylko ten ujrzał kłębiący się pod ratuszem tłum.
Walka z tymi wyznawcami przeklętego boga raczej nie mogła się dobrze skończyć. Co prawda mieli do czynienia ze zwykłą tłuszczą, nie szkoloną do walki, ale fanatyków nie można było porównywać ze zwykłymi ludźmi. Zapewne - jak i inni tego typy szaleńcy - nie bali się śmierci, a z takimi ludźmi trudno było walczyć.

- Poczekajcie. Spróbujmy znaleźć tylne wejście - powiedział cicho. - Może uda się nam przemknąć niezauważenie, a z ratusza łatwiej będzie wypatrzeć przywódców tego wszystkiego.
 
Kerm jest offline