|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-07-2018, 07:53 | #411 |
Reputacja: 1 |
|
04-07-2018, 20:49 | #412 |
Reputacja: 1 | Erich spoglądał na zmierzającego na środek placu kapłana. Pomny możliwej agresji tamtego nie zamierzał jednak interweniować, czy w inny sposób przeszkadzać ulrykaninowi. Był przy tym ciekawy, czy innym się uda. Von Kurst już walczył z nowymi wyznawcami któregoś z plugawych bóstw, które upatrzyło sobie mieszkańców Fortenhaf dla swych spaczonych celów. Mimo, że byli pozbawionym wyszkolenia wojskowego motłochem, to daleki był od lekceważenia przeciwnika. Kultyści powstrzymywali rozwój, a może nawet cofali chorobę osłabiającą Ericha i jego towarzyszy. Do tego mieli przewagę pięcio- a może i sześciokrotną. Jeśli klecha nie miał nic więcej poza swoją wersją fanatyzmu religijnego, a jego bóg nie postanowi ulrykanina wspomóc, to starcie zakończy się dość szybko. Nagle przyszła mu do głowy jakaś myśl: - Wyeliminujmy pielgrzyma. Może reszta pierzchnie... - probował wypatrzeć zakapturzoną postać pośród tych, którzy wyglądali jak zwykli mieszkańcy miasta. Z gotową do użycia bronią i osłonięty tarczą ruszył za kapłanem, choć wolniej od niego.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
04-07-2018, 22:02 | #413 |
Administrator Reputacja: 1 | Kiedy wrogów kupa..., mawiała stara mądrość ludowa. |
05-07-2018, 15:27 | #414 |
Reputacja: 1 | - Dobrze, w takim razie chodźmy na tyły ratusza. Nie ma co tracić czasu... Obchodzimy plac? - spytał Oskar |
05-07-2018, 22:42 | #415 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Szczurołap znów był w grupie. Nie czuł się zupełnie swobodnie z powodu bardzo kruchej akceptacji ze strony sierżanta Hannesa. Truchtał więc na końcu, pokasłując od czasu do czasu. Frontalny atak na liczną grupę mieszkańców Fortenhaf przerósł go całkowicie – skrył się w cieniu i ruszył dalej dopiero, gdy Lennart zaproponował włamanie do ratusza. W tym akurat mógł pomóc. - Tak sięm składa, żem wie jak tam wliźć. A nawet gdyby drzwi były zawarte, podsadzim się do okna co to z kanciapy ciecia wychodzi. |
06-07-2018, 06:58 | #416 |
Reputacja: 1 | - Kapłanie - Roel chwycił Herberta za ramię - Walka nas nie minie, ale to nie są godni przeciwnicy, a ich jedynym grzechem jest głupota i niewiara. Znajdźmy tych którzy bardziej zasłużyli by poznać gniew Pana Zimy |
06-07-2018, 20:44 | #417 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
10-07-2018, 08:13 | #418 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Hakon : 11-07-2018 o 07:13. |
10-07-2018, 08:57 | #419 |
Administrator Reputacja: 1 | Z młodym głupcem można sobie jakoś porodzić, na starego głupca lekarstwa nie było. |
10-07-2018, 17:20 | #420 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Mondrze ten gość gada - wychrypiał Svein, któremu ewidentnie od tych wszystkich emocji zaschło w gardle. Albo po prostu wyłonił się u niego nowy objaw choroby. Powiedział tak jednak z udawanej grzeczności. Lennarta za ten pomysł w duchu okrzyknął głupcem, nie miał jednocześnie zamiaru marnować darowanej szansy na schronienie się niezauważonym, gdy cała uwaga tłuszczy skupi się na początkującym skrytobójcy. Sadząc susy niby zając wyglądał jakby narobił w gacie i bardzo nie chciał się zadkiem do zawartości portek przykleić. Sprawdził swój pękaty plecak i podjął krótką, bo metrową, wspinaczkę do okiennicy, by podważyć przez szczelinę między skrzydłami zapadkę leżącą w skoblu. Do wnętrza było tak blisko! |