Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2018, 19:54   #203
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
April niewybrednie głośno skomentowała pojawienie się eleganta w białym uniformie lecz jej głos utonął w zalewie deszczu siekącego wokół. "Pierdolony pech. Miała zostać niańką kolejnej przybłędy? Przyciąga niedojdy, osierocone dzieci, kaleki i chromych jak lep muchy? Złamany kutas potrzebuje wypłakać się na kobiecym łonie? Twoje niedocze-kurwa-kanie!"

- Przestań ryczeć! - wrzasnęła na dziecko przekrzykując burzę.

Uchwyciła mocniej dłoń Dalili i zaciągnęła siłą w kierunku samochodu. Otworzyła tylne drzwiczki i wepchnęła dziewczynkę do środka. W samochodzie było znacznie przytulniej niż na zewnątrz.

- Zostań tu! - powiedziała zdecydowanie podkreślając słowa wyciągnięciem wskazującego palca. - Wrócę po ciebie... - dodała już łagodniej nim zatrzasnęła drzwi.

Była już kompletnie przemoczona i w zdecydowanie złym humorze. Podeszła do leżącego na ziemi murzyna. Przewróciła go na plecy i siadła okrakiem na klatce piersiowej przystawiając nóż do gardła. Pochyliła się nad nim. Blisko. Tak, że czuła jego strachliwy, ciepły oddech na twarzy. W strugach deszczu musiała wyglądać jak niespełna rozumu. I taka była...

- Nie jestem w dobrym nastroju - powiedziała wyraźnie, nacinając skórę na gardle kierowcy, - więc bądź miły i wytłumacz mi proszę co tu się kurwa dzieje?
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline