Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2018, 17:23   #124
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Skóry i futra na ścianach przypominały półolbrzymce jej rodzinny dom. Myśl ta zaświtała jej jednak w głowie tylko na chwilę, gdyż te ozdoby tutaj były stare i wyliniałe - zupełnie inne od tych które pamiętała... Druga sprawa, że coś innego zajęło umysł Key. Posążek, który ewidentnie był główną atrakcją całego pomieszczenia. Z pewnością nie stał na środku, na wzniesieniu bez powodu.
Samo stworzenie nie było brzydkie, ani specjalnie duże. Nie powinno więc być zbyt groźne, ale wyraz jego twarzy i ustawienie łapek, naprawdę budziło grozę.

- Naprawdę chcecie?... - zagadała Kea i absolutnie niczego nie dotykając zbliżyła się nieco bliżej.
Klejnot był niewielkiej wartości, zarówno z kruszcu jak i z estetyki, jednak sam wisiorek był najprawdopodobniej złoty, co rzucało promień światła na decyzję mężczyzn.

- To wy strzelcie, a ja stanę z tarczą tuż za wami - zgodziła się, odstępując już od posążka.

Miała jeszcze dodać żeby strzelali z tej samej strony, bo jeśli strzelą z przeciwnych to siły działające na posążek się zrównoważą i ciało to pozostanie w spoczynku... ale gdy dotarła do końca tej bogatej myśli, to zapomniała już jej początek przez co całość jej się pomieszała i sens gdzieś uciekł. Nic więc nie powiedziała.
Gotowa była zająć pozycję za strzelcami i w razie czego wślizgnąć się bokiem przed nich i osłonić tarczą.
 
Mekow jest offline